Phil & Ted Stroller z biednego człowieka

Właśnie widziałem, że Mod*mama i nasi kumpli z BabyCino blogują o Philu & Ted Stroller, najzdolniejszym buggy dla rodziny dwóch kilogramów.

Zarówno Heather, jak i ja debatowali, czy był to (główny) zakup, którego potrzebowaliśmy, ponieważ mieliśmy nasze drugie dzieci. Oboje podjęliśmy decyzję o pominięciu go, choć z pewnością wygląda ładnie. Zamiast tego zwykle nosiliśmy małe dziecko w Bjorn i wepchnęliśmy malucha do wózka.

Zdjęcie autorstwa Wayne’a

Gdy małe dziecko stało się zbyt duże dla Bjorn, awansował na wózek, a małe kolesie musieli chodzić.

Pewnego dnia Julian podjął decyzję, którą podjąłby podwozie mojego taniego uniwersalnego wózka i oboje to bardzo nam się podobało! O wiele szybciej jest zdobycie dwojga dzieci z miejsca parkingowego w mieście do miejsca docelowego dwóch przecznic dalej (w San Francisco odległość dwóch bloków jest uważana za całkiem niezłe miejsce parkingowe pojazdu), gdy nie liczę na małego człowieka, który chodził po jego mieć dwie stopy. Julian mówi, że to jego klub.

Kto potrzebuje Phila & Ted?

Leave a Comment