Jak się zachowywać: Przybornik grupy MOM

Nasze niemowlęta Blobby na kanapie. Mój jest w centrum.

Wiele lat temu poszedłem na spotkanie grupy mojej pierwszej mamy, niosąc mój 5-tygodniowy sieć samochodowa. Moja blizna z sekcji C wciąż boli, gdy podniosłem siedzenie, a moje piersi były tak duże od pielęgniarstwa, że ​​czułem się odmienne od siebie. Zwykle drobne, choć w przypadku Cups Cups z wieloma pokoleniami zmysłowych rosyjskich Żydów, ostatnio miałem na sobie G-cups, a także straciłem tylko kilka funtów oprócz wstępnego wydobycia 8-funtowego niemowlęcia. Nie czułem nic takiego jak moje stare pozytywne ja, nie wspominając o moim dziwacznym i szczerym ja.

Byłem jednak bardzo entuzjastycznie nastawiony do zaspokojenia grupy, związania się z nimi, a także odkrywanie jednej lub dwóch kobiet, z którymi naprawdę mogę się połączyć, które byłyby dostępne na koszty czasu podczas naszych liści ciąży.

Więc co stwierdziłem, kiedy nadeszła moja kolej na rozmowę? Niewiele substancji. Poproszono nas o kontrolę, a także podzielenie się naszymi wzlotami, a także upadkami. Wydaje mi się, że najprawdopodobniej wykorzystałem słowa „w porządku”, „świetne”, „zabawa”, a także być może „urocza”. Najprawdopodobniej stwierdziłem, że bolą też moje sutki.

Kiedy opuściłem spotkanie, zdałem sobie sprawę, że jestem jedynym, który urodził się za pośrednictwem sekcji C, a także nie podzieliłem się dokładnie tym, jak okropne mnie to sprawiło. Podobnie przetrwałem niezwykle trudne okoliczności, które uniemożliwiły mi karmienie piersią mojego niemowlęcia przez pierwsze 10 dni jego życia. Kiedy zobaczyłem wszystkie inne matki, w jakiś sposób zgniłem to doświadczenie w mojej głowie, ignorując prawdę, że poczułem się, jakbym nie był prawdziwą mamą, której jakoś zawiodłem.

Grupa Mamusies Heather podczas wędrówki

Od tego czasu zawsze uważałem to za satysfakcjonujące w moim umyśle jako doświadczenie, podczas którego chciałem, byłem odważniejszy.

W zeszłym miesiącu sprawdziłem prezenty niedoskonałości: puść, kim uważasz, że masz być i być tym, kim jesteś. W tym przewodniku po „życiu z całego serca” autorka Brene Brown opisuje, że utrzymywanie perfekcji unika się innych przed możliwością powiązania z nami.

Właśnie to zrobiłem w grupie mojej mamy. Próbując być tym, kim chciałem być, nie byłem sobą, a więc nie umożliwiłem moim przyszłym dobrym przyjaciołom nawiązanie kontaktu z prawdziwym mną.

Książka Brene Browna nie dotyczy konkretnego macierzyństwa, jednak lekcja osoby z książki głośno mówiła mi w kontekście matek. Uwierzyło mnie, że chciałbym mieć w moim zestawie narzędzi, która pomaga mi pokazać moją podatność. Wierząc w miejsce grupy mamy, wymyśliłem:

Trudno to mówić…

Czuję się zawstydzony, że to stwierdza, ale…

Mam nadzieję, że nie jestem jedynym, który…

Mogę płakać, jeśli okreśnię to Ould…

Czasami wymagamy poparcia od innych osób. Wykorzystanie takiej frazy jest metodą „oznaczania” tego, co zamierzamy określić jako coś, co wymaga szczególnego zainteresowania lub empatii.

Więc postanowię być trochę odważniejszy. Poza tym, jak motywuję wam nowe mamy, kiedy pokazujesz tak samo, jak satysfakcjonujący z grupy mam, aby być sobą. Jeśli zmierzanie o wózkach, a także na fazie samochodowej, jest to, czego potrzebujesz, wspaniałe. Być może jednak możesz pożyczyć frazę z mojego zestawu narzędzi, a także zaryzykować.

Leave a Comment